Dosłownie przed chwilą sobie przypomniałam, że mam jeszcze zdjęcia, które robiłam tydzień temu, i miałam wstawić. No, i nie wstawiłam. Ale nadrobię zaległości, a co. Nadal nie są najlepsze, ale usprawiedliwiam się ciągłym brakiem słońca- ostatnio wyszło na chwilkę, pokazało, że jest, ale zanim ja wyciągnę Dianę, i ją ubrałam, to nie, po słońcu, no a jak. Ale obiecuję sobie- Kiedy tylko je dorwę, to zrobię tyle zdjęć... No tak, przynajmniej mam czas, żeby coś uszyć(własnoręcznie,niestety...). Ale, no jakieś zdjęcia mam, jak pisałam.
Choć w sumie, gdyby nie to światło, nie było by tak tragicznie. No, ale marzy się, wszędzie puszysty śnieg, i piękne słońce... Tsaaa, co tam śnieg, niech go nie będzie.:3
Zapraszam na CANDY do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://makarrenyblog.blogspot.com/2013/03/candy-dla-prawie-wszystkich-rodzajow.html?showComment=1363245324901#c7168246819720560008